Strona głównaRecenzjaIzabela Zdziech-Górnicka - Franciszek Starowieyski. Bycza krew

Izabela Zdziech-Górnicka – Franciszek Starowieyski. Bycza krew

To trzecia książka tej autorki poświęcona postaci Franciszka Starowieyskiego. Pierwsze powstawały za życia bohatera i były zapisem rozmów, jakie ze sobą na temat pasji kolekcjonowania oraz kobiet prowadzili. „Bycza krew” jest zbiorem wspomnień wielu osób, w tym najbliższej rodziny: żony i synów oraz wielu tych, których aktywny towarzysko malarz na swej drodze spotykał. Jako wspomnienia o człowieku najwartościowsze wydają się wypowiedzi synów. Większość pozostałych osób zaproszonych do snucia historii z życia Starowieyskiego opowiada głównie o sobie w kontekście wydarzeń z udziałem artysty. W pewnych momentach jest to aż niesmaczne. Trochę jak w dowcipie o tym, że różne nacje miały napisać wypracowanie o słoniu, a Polak napisał esej pt. Słoń a sprawa polska. Szczególnie pod tym względem wypaczeni są Daniel Olbrychski i Andrzej Wajda. Dobrze, że pan aktor nie pisze dziennika, bo musiałby popełnić plagiat z Gombrowicza: poniedziałek – ja, wtorek – ja, środa – ja. Większość kobiet wychwala Starowieyskiego jako gentlemana, a chwilę później wspominają, że przy każdej okazji mówił do nich: „Pokaż cycki” i na wyprzódki zeznają, która i w jakich okolicznościach pokazała. Chociaż od wielu lat pisuję recenzje do cyasopisma „Gentleman”, dochodzę do wniosku, że chyba nie wiem, kim dla kobiet jest gentleman. W „zeznaniach” o Starowieyskim jawi się też inna sprzeczność: ludzie zgodnie twierdzą, że nie widzieli, żeby sam cokolwiek czytał, a z drugiej strony snuł fantastyczne historie o pochodzeniu przedmiotów i minionych epokach. Czyżby miał cudowną intuicję, czy też był ignorantem ze swadą, który nabierał większych od siebie ignorantów?

Generalnie jest to książka mniej ciekawa niż dwie poprzednie, ale warta przeczytania dla wielu smaczków towarzysko-obyczajowych. Daje nam alibi, że niby wchodzimy do szacownego antykwariatu, gdy tak naprawdę wpadamy do magla.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Migalski

Marek Migalski: Czeska lekcja

Kontrowersja to teraz modna sprawa. Bez niej trudno zostać zauważonym w świecie celebrytów i gadających głów. Marek Migalski – doktor habilitowany, politolog – też...
Chmielarz

WOJCIECH CHMIELARZ: NIE PISZĘ KSIĄŻEK POD EKRANIZACJĘ

https://www.youtube.com/watch?v=9ee-Hi4xEW8&t=2094s „Przestańmy udawać, że nie oceniamy książek po okładce” – mówi Wojciech Chmielarz w studiu Fanbook.tv, komentując nowe wydanie serii z Jakubem Mortką. Wojciech Chmielarz...

Grzegorz Kapla: Miasto moje, a w nim…

Zacznę tę recenzję od górnego „C”: nie czytałem w zeszłym roku równie dobrej literatury pięknej. Teraz to samo w wersji młodzieżowej: Grzegorz Kapla umie...

Kotler Philip, Kevin Lane Keller, Alexander Chernev: Marketing

"Marketing", fundamentalne dzieło Kotlera, którego najnowsze wydanie współtworzyli Keller i Chernev, od blisko 60 lat jest biblią menedżerów. Podstawą tego wydania jest szesnasta edycja...

Makos Adam, Alexander Larry: Rycerze wojennego nieba

Niebywała autentyczna historia dwóch pilotów i walk w przestworzach podczas drugiej wojny światowej Grudzień 1943 roku. Poważnie uszkodzony amerykański bombowiec z trudem utrzymuje się w...

Marek Migalski: Czeska lekcja

Czego możemy nauczyć się od Czechów? Nie jest to książka naukowa, lecz raczej swobodny esej, niestroniący od osobistych wtrętów i uwag. Nie jest to także kompendium...

Grzegorz Kapla: Miasto moje a w nim…

Wielkie miasto, i ludzie, którzy codziennie zmagają się z nowymi wyzwaniami jakie stawia przed nimi życie… Ktoś szuka taksówki, żeby pojechać do pracy ale na...

Katarzyna Bonda: Kolekcjoner lalek

"Zostały mu tylko lalki. Tylko one się liczą. Ich twarze zawsze są takie same. Ciała nieruchome, obiecujące. Może się nimi bawić do woli, bo na...
0
Would love your thoughts, please comment.x