Gorąco polecam frapującą powieść włoskiego pisarza multiinstumentalisty. Nazywam go tym mianem, bowiem pisze także dramaty, eseje, bliska jest mu problematyka filozofii, a także recenzuje muzykę i sztuki teatralne.
Autor zabiera czytelników powieści do domu Rodziny. Przybywa do niego również tytułowa Panna młoda, która ma niebawem poślubić Syna. Rzecz w tym, że Syn został wysłany w służbową podróż i nie wiadomo, kiedy wróci. Tymczasem Rodzina i Dom żyją własnym, niezmiennym rytmem. Swoje role grają tu oszczędzający siły Ojciec, piękna Matka, wiecznie śpiący Wuj oraz majordomus Modest. Panna młoda czeka na powrót Syna i powoli próbuje przystosować się do stylu funkcjonowania Rodziny. Jak to zwykle bywa, gdy ktoś z zewnątrz wkracza w obce środowisko, dostrzega nie tylko to, co środowisko to chce pokazać, ale także to, co pragnie ukryć. Nie inaczej dzieje się i tym razem.
Poznanie tajemnic rodziny, a także i Panny młodej jest fascynujące. Autor zadziwia stylem. Oryginalny zapis dialogów, brak imion postaci, które zdają się jedynie wypełniać pewne powierzone im role, a nie żyją własnym życiem i strach, który na Rodzinę przychodzi nocą – wszystko to sprawia, że czytelnik jest zaciekawiony po końcówki zaczerwienionych z emocji uszu.
To wspaniała powieść, a napisanie o niej choćby słowa więcej sprawi, że odbiorę Państwu przyjemność smakowania jej samodzielnie. Więc sza.
Alessandro Baricco – Panna młoda
Subscribe
0 komentarzy
Oldest