Strona głównaRecenzjaMarian Eile. Poczciwy cynik z „Przekroju”

Marian Eile. Poczciwy cynik z „Przekroju”

Państwo, którzy pamiętają fenomen „Przekroju”, z pewnością sięgną po tę książkę bez mojej zachęty, powodowani ciekawością, jak zaraz po wojnie i w PRL-u można było wydawać tygodnik, który był tak niesocjalistyczny i niesocrealistyczny, schlebiający drobnomieszczańskim gustom – taki zarzut nieustannie stawiono na partyjnych zebraniach.

Mariusz Urbanek szczegółowo i wyczerpująco opowiada, jak Marian Eile tworzył swój „Przekrój”. Bez wahania piszę „swój”, bowiem to on wymyślał wszystko: od ornamentów, przez Kamyczka, po psa Fafika włącznie. Był typem redaktora decydującego o wszystkim, ale umiejącego skupić w redakcji wybitne postaci. Gałczyński, Mrożek, Kern – to tylko kilka z przekrojowych gwiazd. Półmilionowy nakład, który sprzedawał się jak świeże bułki, przynosił solidne dochody deficytowemu na innych frontach koncernowi RSW Prasa.

Kto w ogóle pozwolił Eilemu na pokazywanie na łamach „Przekroju” zachodniej kultury? Jak to było możliwe, że redaktor naczelny dostawał co roku paszport, by wyjechać na Zachód, w dodatku ze swoją kochanką i najbliższą współpracowniczką w jednym? Czy fakt, że na początku powojennej kariery spotkał Jerzego Borejszę, który mógł w kulturze wszystko, miał decydujące znaczenie? A może parasol ochronny nad nim trzymał premier Cyrankiewicz? Być może usytuowanie w redakcji zaufanych towarzyszy miało być gwarancją dla partii, że trzymana jest ręka na pulsie. Wszystkie te kwestie Urbanek prezentuje na łamach książki, najmniej koncentrując się na działaniach UB-SB. Bezpieka miała na pewno w redakcji swoich TW, ale tu akurat autor nie spieszy się z ujawnianiem, kto pełnił tę podłą rolę, choć cytuje, jak oficerowie oceniali sytuację i poczynania Eilego.

Najbardziej poruszającym dla mnie rozdziałem był ten poświęcony Gałczyńskiemu i temu, jak narastająca nagonka partyjnych towarzyszy oraz kolegów po piórze (czasem było to dwa w jednym) podcięła mu skrzydła. Jego piękne, lekkie wiersze, pełne humoru (nie wszystkim dostępnego) „Zielone Gęsi” stawały kością w gardle piewcom sockultury. Więc go zaszczuli. Skutecznie. Ale też i Eile, jak zrozumiałem z treści książki, wobec nagonki ograniczył i zaprzestał publikowanie Gałczyńskiego.

Były to czasy nieoczywistych wyborów. Pytanie, czy oddając pierwsze strony na obowiązkową propagandę, by potem móc drukować Kafkę, Steinbecka i promować Picassa, Eile postępował słusznie, pobrzmiewa w całej książce dość wyraźnie. Urbanek nie daje do końca jednoznacznej odpowiedzi, choć jego sympatia pozostaje jednak przy redaktorze, o czym świadczy choćby tytuł. Warto dodać, że autor włączył w całość wywiady z osobami, które z z Eilem na różnych polach i w różnych okresach współpracowały.

Ponieważ Eile był zdania, że nie ma tekstu, który po skróceniu nie byłby lepszy, kończę tę recenzję, mając świadomość, że nie zawarłem tu nawet dziesiątej części powodów, dla których warto sięgnąć po tę biografię fenomenu, jaki był Eile.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Książka

Książka pod choinkę

Znowu święta i coroczny dylemat – co kupić na prezent. Okazuje się, że książka to jeden z najpopularniejszych podarunków. W końcu, czy może być...
Mosty na Wiśle

Irena Małysa: Mosty na Wiśle

Dawno żaden kryminał nie trzymał mnie w takim napięciu i stanie nieodkładalności książki jak „Mosty na Wiśle”. Autorka wyszła ze strefy komfortu, porzuciła znany...
sigma

Sigma – Młodzieżowe Słowo Roku 2024!

Drodzy Czytelnicy, oto nadszedł ten moment w roku, kiedy wszyscy mogą poczuć się jak lingwistyczni trendsetterzy. Zwycięzcą tegorocznego plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku 2024...
Osiecka

Karolina Felberg: Osiecka. Rodzi się ptak

W morzu biografii poświęconych Agnieszce Osieckiej trudno odnaleźć pozycję, która faktycznie wnosi nową jakość. Jednak „Osiecka. Rodzi się ptak”, to książka, która bez wątpienia...
Andrzej Sapkowski Rozdroże kruków

Andrzej Sapkowski: Rozdroże kruków

Recenzja książki Andrzeja Sapkowskiego "Rozdroże kruków"
Dubois

Jacek Dubois: Punkty zbieżne, czyli work-life balance w praktyce

https://youtu.be/FwBItcHE9Lw Jacek Dubois to nazwisko, które rezonuje nie tylko w salach sądowych, ale także w świecie literatury. Jego najnowszy tom opowiadań, „Punkty zbieżne” od wydawnictwa...
Recenzja książki Jacek Dubois Punkty zbieżne

Jacek Dubois: Punkty zbieżne

Recenzja najnowszego tomu opowiadań Jacka Dubois pt. Punkty zbieżne „Punty zbieżne” Jacka Dubois to najnowszy zbiór opowiadań słynnego mecenasa. Przyznam ze zdumieniem – ten tom...
Beata Biały Męskie gadanie

Beata Biały: Męskie gadanie

Beata Biały: Męskie gadanie - seria rozmów o męskich emocjach Beata Biały i jej Męskie gadanie to 16 poważnych rozmów, w których zaproszeni panowie odkrywają...
0
Would love your thoughts, please comment.x