W roku Marka Hłaski wydawnictwo Rebis wznowiło „Miłosne gry Marka Hłaski” autorstwa Barbary Stanisławczyk
Pisarka i dziennikarka Barbara Stanisławczyk część swoich prac poświęciła Markowi Hłasce, przyglądając się uważnie jego życiu uczuciowemu. Magdalenie Mądrzak opowiada o kobietach, które były dla niego najważniejsze i – o dziwo, a może wcale nie jest to dziwne – jego wielką miłością nie była Sonia Ziemann, słynna aktorka i jedyna żona Hłaski. Ta, którą pokochał najgoręcej, była mu równa temperamentem i stylem życia. Czy była to Agnieszka Osiecka, z którą chciał się żenić, czy jedna z kobiet poznanych w Izraelu?
Barbara Stanisławczyk wspomina także prominentnych pisarzy, którzy się w Hłasce kochali i rozważa, czy ich uczucia pomogły mu w karierze. To jest także rozmowa o wulgaryzmach, jakimi Hłasko lubił się posługiwać, o relacji z matką, o kłamstwach, jakimi hojnie wobec swoich kobiet szafował, choć autorka jest zdania, że to nie były celowe kłamstwa, tylko „Miłosne gry Marka Hłaski”.