Strona głównaRecenzjaDominika Słowik - Zimowla

Dominika Słowik – Zimowla

Bez cudów, Panie Jezu, gramy na forsę.

Bardzo lubię zadawać sobie pytanie, tak znienawidzone w czasach szkolnych, które brzmi: co autor chciał przez to powiedzieć. Tę książkę, za którą autorka otrzymała Paszport „Polityki”, podsumowałbym zdaniem pochodzącym z dowcipu o tym, jak Chrystus usiadł, by zagrać z apostołami w kości. A ci zapowiedzieli mu na wstępie: Bez cudów, Panie Jezu, gramy na forsę.

Główna bohaterka snuje opowieść o swoim małym miasteczku o nazwie Cukrówka, leżącym w Dolinie Zmornickiej (w całej powieści bardzo ładnie dobrane są nazwy znaczące). Dzieją się w nim rzeczy niezwykłe. Magdalena chodzi nago po nocach i śpiewa stając na dachach, Pszczelarz – miejscowy żul – tresuje pszczoły, nikt się nie kąpie w jeziorze, bo strach, tata bohaterki pracuje jako wróż, a poza tym regularnie zdarzają się cuda, nazwijmy to, kościelne. Bohaterka – wnuczka „tej Sareckiej”, czyli najbardziej wrednej komunistki ‒ ma dwóch kumpli, z którymi po szkole pali trawkę i pije. To ona opowiada o historiach, dziejących się w Cukrówce i ludziach w niej żyjących. Jej oczami doświadczamy niezwykłości i cudów. To ona z odrazą podgląda Pszczelarza, ona na haju widzi nagą Magdalenę śpiewającą na dachu, to ją intryguje dziewczynka ze zdjęcia, które wisi w zamykanym właśnie muzeum. Ta właściwie bezimienna bohaterka jest kluczem do tajemnic, bo powoli dochodzi do prawdy, zarówno o ludziach i wydarzeniach.

Na czym polega niezwykłość tej historii? Wcale nie wiemy, w zasadzie aż do samego końca, że to jest powieść w zasadzie kryminalna, autorka myli nas dokumentnie. Przyjęta konwencja nurtu, uczenie nazwanego realizmem magicznym, w żaden sposób czytelnika na końcówkę nie przygotowuje. Uważam to za wielką zaletę tej książki, a autorkę za znakomitą mistyfikatorkę (proszę to zrozumieć jako komplement).

Najbardziej zdumiewający jest życiorys Sareckiej – kobiety, która trzęsła rodziną i Cukrówką. To z jej ust pada zdanie, które doskonale podsumowuje polską polityczną rzeczywistość, że „przeszłość to najlepszy kapitał na przyszłość”. To właśnie towarzyszka naczelniczka ma „teczki”, które po upadku jedynego słusznego ustroju zapewniają jej miękkie lądowanie. Jest to dość oczywista kwestia, ale rzadko eksponowana w kręgach przyznających nagrodę „Polityki”, stąd bierze się moje zdumienie.

Do wad książki zaliczam fakt, że bardzo trudno w nią zanurkować. Rzeczywistość opowiadana przez pryzmat wypitego alkoholu i wypalonej trawki jest trudna w odbiorze przez trzeźwą głowę. Na szczęście wrażenie czytania spowiedzi narkomana powoli znika koło setnej strony i wtedy można już zanurzyć się w znakomitej opowieści i z ciekawością czekać na kolejny cukrowski cud.

Dobra książka powinna zachęcać do przemyśleń i dyskusji, a „Zimowla” zdecydowanie to kryterium spełnia. W ramach dyskusji chciałbym jej Autorce zadedykować przesłanie najładniej, bo poetycko wyrażone słowami wiersza Agnieszki Osieckiej pt. „Lekcja fizyki”, spopularyzowanego przez Skaldów: „Oj, dana, dana, nie ma szatana / A świat realny jest poznawalny”. Chciałbym zachęcić Państwa do lektury „Zimowli” i dołożenia swojego głosu do tej dyskusji. Czy rzeczywiście fakt, że jeśli człowiek łaknie cudu, tak jak wszyscy mieszkańcy Cukrówki, tkwi w samooszustwie? Czy naprawdę zawsze, jak w zacytowanym na wstępie dowcipie, gramy tylko na forsę?

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Książka

Książka pod choinkę

Znowu święta i coroczny dylemat – co kupić na prezent. Okazuje się, że książka to jeden z najpopularniejszych podarunków. W końcu, czy może być...
Mosty na Wiśle

Irena Małysa: Mosty na Wiśle

Dawno żaden kryminał nie trzymał mnie w takim napięciu i stanie nieodkładalności książki jak „Mosty na Wiśle”. Autorka wyszła ze strefy komfortu, porzuciła znany...
sigma

Sigma – Młodzieżowe Słowo Roku 2024!

Drodzy Czytelnicy, oto nadszedł ten moment w roku, kiedy wszyscy mogą poczuć się jak lingwistyczni trendsetterzy. Zwycięzcą tegorocznego plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku 2024...
Osiecka

Karolina Felberg: Osiecka. Rodzi się ptak

W morzu biografii poświęconych Agnieszce Osieckiej trudno odnaleźć pozycję, która faktycznie wnosi nową jakość. Jednak „Osiecka. Rodzi się ptak”, to książka, która bez wątpienia...
Andrzej Sapkowski Rozdroże kruków

Andrzej Sapkowski: Rozdroże kruków

Recenzja książki Andrzeja Sapkowskiego "Rozdroże kruków"
Dubois

Jacek Dubois: Punkty zbieżne, czyli work-life balance w praktyce

https://youtu.be/FwBItcHE9Lw Jacek Dubois to nazwisko, które rezonuje nie tylko w salach sądowych, ale także w świecie literatury. Jego najnowszy tom opowiadań, „Punkty zbieżne” od wydawnictwa...
Recenzja książki Jacek Dubois Punkty zbieżne

Jacek Dubois: Punkty zbieżne

Recenzja najnowszego tomu opowiadań Jacka Dubois pt. Punkty zbieżne „Punty zbieżne” Jacka Dubois to najnowszy zbiór opowiadań słynnego mecenasa. Przyznam ze zdumieniem – ten tom...
Beata Biały Męskie gadanie

Beata Biały: Męskie gadanie

Beata Biały: Męskie gadanie - seria rozmów o męskich emocjach Beata Biały i jej Męskie gadanie to 16 poważnych rozmów, w których zaproszeni panowie odkrywają...
0
Would love your thoughts, please comment.x