Seksowne kobiety, drapieżni mężczyźni i nieprzyzwoicie zdegenerowany świat
Ostry seks, ostry język, ostra jazda ‒ tak wydawca reklamuje książki Pauliny Świst, których akcja dzieje się w środowisku ogólnie mówiąc prawników oraz policji i służb jej pokrewnych. „Przekręt” kończy trylogię o losach „Orła”, który z kumplami zrobił vatowską karuzelę, a teraz siedzi w areszcie i za nic na świecie nie godzi się zostać świadkiem koronnym. Tymczasem prokurator marzy, by dopaść tych, którzy nadal robią naprawdę wielkie przekręty, a wszystkie drogi prowadzą do pewnej sekty.
Jak zwykle u Świst panowie są inteligentni i nieprzyzwoicie przystojni, kobiety bojowe i porażająco seksowne, a świat niegodziwy do bólu. Czyta się świetnie i tylko mam nadzieję, która dogasa z każdą kolejną książką tej Autorki, że świat prawników nie jest aż tak zdegenerowany, jak go pokazuje.