Cień utraconego świata Nowa saga fantasy – mówią, że znakomita

0
142

Fabryka słów właśnie wypuściła pierwszą, grubaśną część nowej sagi fantasy Jamesa Islingtona pt. „Cień utraconego świata” . Dobra wiadomość jest taka, że autor już napisał dwie kolejne i są one dostępne w języku angielskim, więc jeśli wciągniemy się w ten świat i polubimy bohaterów, to mamy pewność, że doczekamy się kontynuacji.

O co tam chodzi…

Co wiemy o tym tomie w tym momencie? Oto świat, w którym magia jest oczywista, niczym istnienie dobra i zła. I podobnie jak zło, do cna znienawidzona. Oto świat, który za chwilę przestanie istnieć. Z północy nadciąga zagłada, a jedyne, co może stawić jej czoła to właśnie wzgardzona i osłabiona magia. Młody Davian wyrusza w niebezpieczną podróż na północ. U boku ma przyjaciela a za plecami zostawia zniszczenie, śmierć i grozę. Mimo strachu, każdego dnia wędruje dalej, wszak od powodzenia jego misji zależą losy świata. No, chyba, że jego misja polega na czymś zupełnie innym, niż sądzi i właściwie został wysłany na śmierć. Może też być tak, że przyjaciel, który dzielnie kroczy u jego boku jest tak naprawdę kimś zupełnie innym, dawny wybawca poświęci go bez mrugnięcia okiem a bohatersko uratowany dzieciak okaże się silniejszy, niż cała drużyna wybawców. Może też być zupełnie inaczej.

W tej historii prawda splata się z kłamstwem, stare długi ratują życie, a zdrajca zasłania zdradzonego własną piersią.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments