To jest bardzo dobra powieść. Mimo że autor po raz pierwszy zmierzył się z takim rodzajem prozy – wyszło mu doskonale.
Głównego bohatera poznajemy w chwili, gdy wraca do podmoskiewskiej miejscowości po siedmiu latach pobytu w więzieniu. Trafił tam jako całkowicie niewinny człowiek, wrobiony przez funkcjonariusza służb. Więzienie zmienia każdego, ale w Ilji kołacze się jedynie myśl o tym, by nigdy więcej nie trafić za kratki, wrócić do normalnego życia, do matki, do przerwanych studiów. Czasem myśli o zemście. Jak w antycznym dramacie, życiem mężczyzny rządzi przeznaczenie – naturalnie nie jest ono tak nazwane, ale Ilja walczy, by się wyrwać z jego szponów. „Niby wszystko robił prawidłowo, a i tak pójdzie do piekła. Życie na ziemi jest tak zorganizowane, żeby wszyscy ludzie koniecznie trafili do piekła. Szczególnie w Rosji”.
Jest to opowieść jak w „Zbrodni i karze” – autor stawia pytania o to, czy morderstwo jest dopuszczalne i czy wolno człowiekowi skrzywdzić innego człowieka, gdy tamten jest zły. To przypowieść o wartości życia w wielu wymiarach.
Glukhovski pokazuje też cechę naszych czasów, gdy całe życie mieści się w telefonie komórkowym, bo tam zarejestrowane są relacje z innymi ludźmi. Przejmując czyjś telefon – możemy stać się innym człowiekiem.
Zastanawiałem się nad tytułem książki. Oczywiście można powiedzieć, że to symbol krótkiej wiadomości tekstowej, zwanej sms-em, w której zawieramy znaczną część komunikacji ze światem. Można też spojrzeć na to inaczej. Powieść nie nosi bardziej wyrafinowanego tytułu, bo jest tekstem – po prostu tekstem o prozie życia.
Dmitry Glukhovsky – Tekst
Subscribe
0 komentarzy
Oldest