28 listopada miała miejsce w Ognisku Polskim w Londynie premiera pierwszego polskiego przekładu „Ballad i romansów” Adama Mickiewicza. Warto zwrócić uwagę, że obchodzimy w tym roku 200-lecie ich wydania.
Kim jest dla Polaków Adam Mickiewicz nie trzeba nikomu mówić. Doskonale wiemy, że „Ballady i romanse” dały początek polskiemu romantyzmowi.
Wydane w 1822 roku w Wilnie jako pierwsza część tomu „Poezyj” utwierdziły Mickiewicza w słuszności drogi, którą podjął i sprawiły, że stał się szerzej znany.
28 listopada miała miejsce w Ognisku Polskim w Londynie premiera pierwszego polskiego przekładu „Ballad i romansów”. Warto zwrócić uwagę, że obchodzimy w tym roku 200-lecie ich wydania.
Ballady Mickiewicza są silnie osadzone w realiach historycznych i lokalnych. Miejsce akcji jest ściśle określone (Świteź, Płużyny, Ruta). W tę oswojoną rzeczywistość wkracza świat nadprzyrodzony, w codzienność ingerują siły nadprzyrodzone, a to, co znane, okazuje się niebezpieczne i tajemnicze.
Czy taki utwór może być zrozumiany przez cudzoziemców – to pytanie stawia sobie zapewne wielu z nas.
– Twórczość Adama Mickiewicza nie musi być trudna do zrozumienia dla zagranicznego odbiorcy, a zwłaszcza dotyczy to „Ballad i romansów”, w których są motywy podobne do występujących u innych poetów romantycznych – powiedział Polskiej Agencji Prasowej Charles Kraszewski, autor ich pierwszego przekładu na angielski.
Charles Kraszewski jest profesorem, slawistą i tłumaczem z polskiego, czeskiego, słowackiego oraz z łaciny i greki, Jest również poetą. Wśród jego najważniejszych przekładów polskich arcydzieł znalazły się: „Nieboska komedia”, „Dziady” oraz eseje Zbigniewa Herberta. Kraszewski jest uczniem m.in. Stanisława Barańczaka.