Strona głównaRecenzjaKrzysztof Beśka - Spowiedź w fotoplastikonie

Krzysztof Beśka – Spowiedź w fotoplastikonie

W różny sposób pisano o okupacji w Warszawie, ale ta książka jest absolutnym ewenementem. Mam nawet problem, by zakwalifikować ją jako konkretny gatunek. Wstępnie wiem, że to literatura piękna, proza i powieść. Dalej w zasadzie mamy do czynienia z powieścią łotrzykowską, bowiem – zgodnie z definicją – główny bohater Antek, warszawiak, absolwent prestiżowego liceum im. Batorego – przeżywa wiele graniczących z nieprawdopodobieństwem przygód, które niczym kamienie młyńskie wciągają go w swoje tryby, ale on jest odporny i wywija się od śmierci raz za razem. Do konwencji gatunku nie pasuje tylko kondycja Antka, bowiem nie wywodzi się on ze społecznych nizin. Posługując się z kolei definicją powieści sensacyjnej odnajdujemy w „Spowiedzi w fotoplastikonie” szybką, ba nawet błyskawiczną, akcję, która trzyma czytelnika nie tyle w napięciu, ile za gardło i nie daje odpocząć ani minuty. Drzwi mieszkania przy Jasnej otwierają się bez przerwy i nieustannie przybywają nowe postaci, niosące ze sobą swoje problemy. Mamy więc Ołenę z najdalszych wschodnich rubieży II RP, wysiedlone dzieci Zamojszczyzny, partyzantów z lasu, Armię Krajową, poetę Baczyńskiego i kolegów „Zośki” z batalionu „Parasol”. Jest w tym też wątek kryminalny, bowiem czytając doskonale wiemy, że mamy do czynienia z komedią omyłek, choć słowo komedia zupełnie tu nie pasuje, i pod koniec okaże się, kto jest kim, czyja biografia jest prawdziwa, a kto tylko doskonale gra swoją rolę.

Autor dokonał trudnej sztuki. Opowiedział o potwornościach niemieckiej okupacji w Warszawie z punktu widzenia człowieka, który po prostu żyje w okupacyjnej rzeczywistości, doświadczając osobistych dramatów i próbując sobie z nimi radzić. Nie ma w powieści miejsca na patos, bo zapewne mało go w rzeczywistości było. Jest codzienność, która przynosi co godzinę zmianę akcji, której tempo może tylko rosnąć. Poza warstwą przygodową jest to udana metafora świata, który stanął na głowie, więc nic nie może być w nim normalne. „Spowiedź w fotoplastikonie” jest doskonałą powieścią, która, moim zdaniem, jest najlepszą książką tego autora.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Migalski

Marek Migalski: Czeska lekcja

Kontrowersja to teraz modna sprawa. Bez niej trudno zostać zauważonym w świecie celebrytów i gadających głów. Marek Migalski – doktor habilitowany, politolog – też...
Chmielarz

WOJCIECH CHMIELARZ: NIE PISZĘ KSIĄŻEK POD EKRANIZACJĘ

https://www.youtube.com/watch?v=9ee-Hi4xEW8&t=2094s „Przestańmy udawać, że nie oceniamy książek po okładce” – mówi Wojciech Chmielarz w studiu Fanbook.tv, komentując nowe wydanie serii z Jakubem Mortką. Wojciech Chmielarz...

Grzegorz Kapla: Miasto moje, a w nim…

Zacznę tę recenzję od górnego „C”: nie czytałem w zeszłym roku równie dobrej literatury pięknej. Teraz to samo w wersji młodzieżowej: Grzegorz Kapla umie...

Kotler Philip, Kevin Lane Keller, Alexander Chernev: Marketing

"Marketing", fundamentalne dzieło Kotlera, którego najnowsze wydanie współtworzyli Keller i Chernev, od blisko 60 lat jest biblią menedżerów. Podstawą tego wydania jest szesnasta edycja...

Makos Adam, Alexander Larry: Rycerze wojennego nieba

Niebywała autentyczna historia dwóch pilotów i walk w przestworzach podczas drugiej wojny światowej Grudzień 1943 roku. Poważnie uszkodzony amerykański bombowiec z trudem utrzymuje się w...

Marek Migalski: Czeska lekcja

Czego możemy nauczyć się od Czechów? Nie jest to książka naukowa, lecz raczej swobodny esej, niestroniący od osobistych wtrętów i uwag. Nie jest to także kompendium...

Grzegorz Kapla: Miasto moje a w nim…

Wielkie miasto, i ludzie, którzy codziennie zmagają się z nowymi wyzwaniami jakie stawia przed nimi życie… Ktoś szuka taksówki, żeby pojechać do pracy ale na...

Katarzyna Bonda: Kolekcjoner lalek

"Zostały mu tylko lalki. Tylko one się liczą. Ich twarze zawsze są takie same. Ciała nieruchome, obiecujące. Może się nimi bawić do woli, bo na...
0
Would love your thoughts, please comment.x