Co czytamy, kto czyta (i kogo) oraz skąd bierzemy książki
Czytelnictwo w Polsce odżywa! 43% Polaków przyznało, że przeczytało co najmniej jedną książkę w ciągu roku, co jest dużym krokiem naprzód. Czytanie książek w Polsce to nie tylko liczby, to fascynujące połączenie wykształcenia, wieku, płci i preferencji literackich, które tworzą barwną mapę czytelnictwa. Przyjrzyjmy się temu, co mówi najnowszy raport Biblioteki Narodowej.
Kto najczęściej czyta?
Nie będzie zaskoczeniem, że młodzież i osoby z wyższym wykształceniem przodują w statystykach czytelnictwa. Uczniowie i studenci wręcz zmuszeni do czytania w ramach nauki, sięgają po książki o wiele częściej niż ich starsi koledzy, którzy już nie muszą zmagać się z lekturami szkolnymi. Ciekawostka! 50% uczących się deklaruje, że lubi czytanie, co brzmi obiecująco! Tymczasem osoby starsze – nieco mniej chętnie, ale zaskakująco – zaczynają sięgać po książki. Nawet w grupie 60+ odnotowano lekki wzrost liczby czytelników.
Kobiety czy mężczyźni? Kto czyta więcej?
Drogie Panie, możecie być dumne! Już od dawna to kobiety rządzą na polu czytelnictwa. Aż 50% kobiet (z wyższym wykształceniem) w Polsce deklaruje, że regularnie czyta książki, podczas gdy panowie zostają w tyle z wynikiem 36%. To nie koniec – kobiety nie tylko częściej czytają, ale też częściej twierdzą, że po prostu lubią to robić. 88% czytelniczek mówi, że czerpie przyjemność z czytania, w porównaniu do 74% mężczyzn. Może pora zachęcić swoich partnerów do wieczornego czytania?
Co czytamy?
Nie da się ukryć – Polacy uwielbiają sensację! Na drugim miejscu listy ulubionych gatunków znajdziemy kryminały, thrillery, powieści detektywistyczne i sensacyjne. To pokazuje dlaczego Pan Mróz cieszy się tak wielką popularnością – Polacy uwielbiają jego książki, pełne tajemnic i intryg. Wyjaśnia to także jego twórczą płodność. Jest popyt, jest podaż. Nie tylko mroczne opowieści cieszą się popularnością. Na szczycie listy znajdziemy romanse, powieści obyczajowe i… erotyczne. Takie pozycje nas fascynują, bo odrywają nas od szarej rzeczywistości czy dlatego, że prezentują ukryte fantazje, do których wstyd się przyznać? Trudno udzielić precyzyjnej odpowiedzi, jest to jednak kwestia godna zastanowienia. Wiele osób sięga także po reportaże i poradniki, co pokazuje, że Polacy mają ochotę na różnorodność w swoich lekturach. Z dumą prezentuje się również fantastyka, którą można uznać za naszą narodową chlubę. Kto nie słyszał o Sapkowskim, Lemie czy Dukaju? Polska literatura fantasy jest fantastyczna!
Kogo najbardziej lubimy czytać?
W 2023 roku Remigiusz Mróz po raz kolejny zamroził konkurencję, utrzymując pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych autorów w Polsce. To już piąty rok, w którym Mróz nie daje się zdetronizować, udowadniając, że jego kryminały wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Stephen King, choć nie zajął pierwszego miejsca, awansował na drugą pozycję, odzyskując nieco utraconą wcześniej popularność. Henryk Sienkiewicz, klasyk, który przez wiele lat zajmował wysokie miejsca, spadł na trzecią pozycję, choć jego powieści nadal mają liczne grono odbiorców. Na czwartej pozycji uplasował się Harlan Coben, który od kilku lat stabilnie utrzymuje się w czołówce, zyskując sympatię miłośników thrillerów. Katarzyna Bonda, mimo że nadal znajduje się w rankingu, odnotowała lekki spadek. Jej popularność wciąż jest wysoka, jednak konkurencja w kategorii kryminałów staje się coraz bardziej intensywna. Olga Tokarczuk na tym samym miejscu, co rok wcześniej, jednak widać znaczący spadek na przestrzeni lat. Może czas na kolejnego Nobla?Władysław Reymont na piętnastej pozycji jest niezbitym dowodem na to, że adaptacje filmowe odgrzewają starych klasyków. Nowościami w rankingu są: powrót Josepha Murphy’ego, który zajął wysokie, ósme miejsce, oraz pojawienie się Robina Cooka na dwudziestej pozycji. Jakub Żulczyk, który zyskał na popularności dzięki swoim odważnym narracjom, także wrócił do zestawienia, zajmując dwudzieste trzecie miejsce. Te zmiany pokazują, jak dynamiczny jest rynek literacki w Polsce, a czytelnicy coraz chętniej sięgają po różnorodnych autorów, zarówno klasyków, jak i współczesnych twórców.
Skąd bierzemy książki?
Z raportu jasno wynika, że zakupy rządzą! Większość Polaków kupuje książki, niezależnie od inflacji czy wzrostu cen. 57% czytelników przyznaje, że nabywa lektury w księgarniach, zarówno stacjonarnych, jak i online. Nie zapominajmy o sile towarzyskiego obiegu książki – pożyczanie od rodziny, znajomych, a nawet otrzymywanie książek w prezencie jest wciąż popularne. Nowatorskie jest wprowadzenie do raportu kryterium, które pokazuje wpływ social mediów na wybory czytelnicze. Tiktok, a raczej Booktok jest marketingowym strzałem w dziesiątkę. Autorze, jeśli booktokowa tiktokerka poleci twoją książkę, z pewnością zanotujesz spory wzrost sprzedaży. Youtubowe recenzje książek również rządzą!
Ciekawostka! Osoby, które kupują książki, to zazwyczaj ci, którzy bardzo lubią czytać – nic dziwnego, że chętnie inwestują w budowanie książkowego imperium w postaci domowej biblioteki.
Cyfrowa rewolucja czy jednak nie?
Co z książkami w formatach cyfrowych? Chociaż czytniki e-booków zyskują popularność, wciąż pozostają niszowe. Zaledwie 7% czytelników wybiera książki w wersji elektronicznej. Wygląda na to, że tradycyjna papierowa książka wciąż króluje na polskich półkach. Zapach książki, możliwość podkreślenia cytatu, czy zaznaczenie strony zakładką są elementami pewnego rodzaju rytuału czytelniczego. Polacy niechętnie sprowadzają ten rytuał do oglądania pikseli. E-book bez wątpienia ma swoje plusy, jednak w tej kwestii jesteśmy tradycjonalistami.
Podsumowując, czytelnictwo w Polsce rozwija się, a Polacy coraz chętniej sięgają po książki. Tempo wzrostu czytelnictwa nie powoduje choroby lokomocyjnej, ale z pewnością czuć, że poruszamy się na przód. Czy czytamy kryminały, poradniki, literaturę faktu, erotyki – nieważne! Ważne jest to, że czytamy. O gustach się nie dyskutuje, a nawet jeśli chcemy, to zacznijmy w momencie, gdy czytelnictwo w Polsce będzie na czeskim poziomie (ok. 90%). Wtedy będziemy mogli kłócić się o to, jaki gatunek, autor, czy wydawnictwo są godne czytania. Teraz skupmy się na popularyzacji czytania.
Pełny raport Biblioteki Narodowej o stanie czytelnictwa w Polsce w 2023 r.