Strona głównaRecenzjaO Mrożku w dwóch aktach

O Mrożku w dwóch aktach

Akt I

Sławomir Mrożek, Gustaw Herling-Grudziński

Listy 1959-1998

Zbiór tych listów to kopalnia okruchów informacji na wiele tematów. W pierwszej chwili rzuca się w oczy kawal historii: w życiu obu pisarzy, ale i w historii Polski, poza którą obaj funkcjonowali. Polska pojawia się w tej korespondencji raczej sporadycznie, prawie wyłącznie w postaci osób, które z niej do Mrożka czy do Herlinga przyjeżdżają. Dopiero gdy następują przemiany ustrojowe, a Mrożek zaczyna bywać w ojczyźnie, pojawiają się w jego listach sprawy polskie, widziane na zimno, bez sentymentów, ba, bez żadnej nawet sympatii. Pisarz, którego sztuki grane były w Europie i Stanach Zjednoczonych sukces w Polsce widzi jako kolejny z wielu, a nie najważniejszy, bo pierwszy.

Bardzo mocna słowa padły w liście z 18 lipca 1987 roku: Jestem przerażony stanem materialnym, umysłowym i psychicznym Polski. Jestem od tego po prostu chory (…). Coś się stało z ludźmi i to coś to jest coś sowieckiego, już nie polskiego – wyraźna różnica między teraz a sześć lat temu. Jakiś nowy, obcy i przerażający element. Dalej opisuje, jak bardzo zbliżył się z ludźmi w Polsce, nawet, że stał w kolejkach, uczestniczył w wizycie Papieża razem z tymi ludźmi Polski głębinowej, wśród nich. Kończy ten lisy słowami: Moje poczucie / przeczucie , jakie miałem 13 XII 81, że zaczęła się jakaś Polska, której ja nie znam i która, co gorsze, już nigdy nie może być w pełni moją, okazało się słuszne.

W przerażenie wprawia diagnoza Mrożka, że kiedy wreszcie Polacy zaczęli zrywać kajdany komunizmu i próbowali pogonić w cholerę PZPR z jej przewodnią rolą oraz wszystkich jej przyjaciół, nagle okazało się, że ta Polska nagle nie jest już jego i ma w sobie coś sowieckiego. Wcześniej nie miała? To jedno z wielu pól do myślenia, jakie otwiera ten zbiór listów.

W korespondencji widać wielką nierównowagę. Milczący, doprowadzający małomównością do rozpaczy wszystkich dziennikarzy Mrożek, okazuje się dość wylewnym korespondentem. Pisze o swoich problemach z życiem codziennym, uzyskaniem właściwego statusu i paszportu, a także posyła swoje dzieła do recenzji. Herling-Grudziński odpowiada z całą troskliwością i w najlepszych intencjach. Gdy gani jakąś sztukę, zawsze starannie pisze dlaczego oraz przeprasza, że nie jest ekspertem od spraw teatru, zastrzega też skromnie, że może się mylić. Radzi koledze, a potem przyjacielowi (bo ich wzajemne relacje też uległy przekształceniu; od bardzo formalnych do przyjacielskich), jak sobie radzić w sprawach urzędowych. Ale nigdy – a w każdym razie nie wynika to z listów – nie posyłał mu żadnych swoich tekstów. Co więcej zawsze, w każdym liście czy kartce, przesyła także grzeczne pozdrowienia dla żony Sławomira. Ten do czasu choroby i małżeństwa z Susaną nigdy tego nie czynił. Zastanawiające, czy to choroba, czy kobieta nieco ucywilizowała Mrożka.

Ten zbiór to rarytas z wielu powodów, ale, jak zaprezentowałem powyżej, smaczki, które można z nich wyciągnąć, nie zawsze smakują wybornie, często są gorzkie.

Akt II

Sławomir Mrożek

Artysta

Oficyna Noir Sur Blanc ofiarnie wydaje kolejne tomy dzieł Mrożka. Nadszedł czas na „Artystę”, czyli, jak pisze wydawca: Krótkie opowieści zawarte w dwóch cyklach: „Kogut, Lis i ja” oraz „Nowosądecki, Majer i ja” po raz pierwszy wydane w jednym tomie.

Bez wahania stwierdzam, że cykl z Kogutem i Lisem uważam za znacznie ciekawszy. Ten drugi ma charakter całkowicie epigoniczny, jakby pisarz próbował nawiązać do swego dawnego konceptu, ale mu nie wyszło.

Za to przygody Koguta i Lisa polecam z całego serca, choć gdyby ktoś mnie w sądzie ulicznej spytał, czy uważam, że jest dziś w literaturze miejsce na alegoryczne opowieści o zwierzętach, odpowiedziałbym, że nie należy wracać do Ezopa, La Fontaine’a i Krasickiego. I strasznie bym się pomylił. (Nawiasem mówiąc żałuję, że nie ma takich sąd ulicznych). Jeśli więc mają Państwo ochotę zanurzyć się w absurdalnym humorze, by dostrzec w realności coś, co zazwyczaj nam umyka, to „Artysta” czeka na Państwa w dobrych księgarniach.

Kurtyna

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Rupert Holmes

Rupert Holmes: Akademia zbrodni. Jak zamordować swojego szefa

Premiera książki pod tak kuszącym tytułem nie może przejść niezauważona. Przyznajmy po cichu, że każdy z nas kiedyś fantazjował o eksterminacji pewnej osoby, często...
Adam Mirek

Adam Mirek: Jaja Gluty i Bebechy

https://youtu.be/GXyBZlS3t4Y?si=NQp6OP3CDklN0vQR Adam Mirek off the record powiedział, że testował książki „Bebechy” i „Glutologię” na dzieciach i równocześnie zapewnił, że żadne dziecko w czasie tych testów...
Glutologia

Adam Mirek: Glutologia

Jeśli poważny naukowiec – doktor inżynierii biomedycznej opisuje, jak działa ludzkie ciało na ponad 500 bogato ilustrowanych stronach, to bez względu na to, czy...
Nóż

Salman Rushdie: Nóż. Rozważania po próbie zabójstwa

Salman Rushdie, jeden z najbardziej odważnych głosów literatury współczesnej, znany z tego, że nigdy nie unikał trudnych tematów, sam stał się ofiarą brutalnego ataku...
Kryminalne zakopane

Beata Sabała-Zielińska: Kryminalne Zakopane – powstrzymać zło

https://youtu.be/7D4w58aZYwk?si=NAbqChI0BFRncQfG Beata Sabała-Zielińska: "Kryminalne Zakopane. Najgłośniejsze zbrodnie Podhala" to książka o najgłośniejszych zbrodniach popełnionych w górach, oparta na aktach i wyrokach sądów. Beata Sabała-Zielińska zabiera...
AI

Sztuczna inteligencja zastępuje ludzi w Off Radio Kraków

Kontrowersyjna decyzja i ostre reakcje W październiku 2024 r. Off Radio Kraków, znane z oryginalnych audycji tworzonych przez doświadczonych dziennikarzy i artystów przez prawie dekadę,...
Piekara

JACEK PIEKARA: POWRÓT INKWIZYTORA

Na kontynuację losów inkwizytora Mordimera Madderdina czekaliśmy dość niecierpliwie. Gdy tylko ukazało się „Miasto Słowa Bożego” zaprosiliśmy Jacka Piekarę do studia Fanbook.tv, gdzie autor...
Wiedźmin

„Wiedźmin” powraca! Dlaczego nie znamy nawet tytułu?

Nowa książka Andrzeja Sapkowskiego z uniwersum „Wiedźmina” – zapowiedź premiery Wiedźmin Geralt z Rivii w nowym wydaniu! Podczas tegorocznych Igrzysk Wolności w Łodzi Andrzej Sapkowski...
0
Would love your thoughts, please comment.x