St. Gallen to miejsce o szczególnej historii. W 612 roku okolicę tę upodobał sobie mnich św. Gall i tu założył pustelnię. Z czasem powstało tam miasto, które stało się siedzibą jednego w pierwszych w Europie opactw benedyktyńskich, które zostało założone w 720 roku. Przy opactwie powstało skryptorium i biblioteka. Jest jedną z najbogatszych i najstarszych na świecie, a co szczególnie dziś interesujące, nie jest zamknięta dla zewnętrznych czytelników. Wprost przeciwnie stanowi centrum naukowe, umożliwiając prowadzenie wielu prac badawczych. A jest nad czym pracować, bowiem w zbiorach biblioteki znajdują się m.in.: 2 tys. ksiąg rękopiśmiennych, z czego 400 pochodzi sprzed 1000 roku. Są tu także manuskrypty irlandzkie i karolińskie oraz blisko tysiąc inkunabułów. Łącznie rokokowe wnętrza biblioteki skrywają ponad 170 tys. woluminów. W latach 90. stworzona została wirtualna biblioteka, udostępniająca najstarsze zbiory biblioteki — Codices Electronici Sangallenses.
Do najcenniejszych skarbów St. Gallen należy manuskrypt B Pieśni o Nibelungach, najstarszy rysunek wykonany na pergaminie, przedstawiający plan opactwa, a także Kodeks Sangalleński, zawierający 198 pergaminowych kart z tekstem czterech Ewangelii, spisanych po grecku i łacinie w IX w.
Z opactwem St. Gallen i książkami związana jest postać św. Wiborady, która od 916 roku nie opuszczała swej celi w klasztorze, poświęcając się modlitwie. Przepowiedziała najazd Węgrów na opactwo, co pozwoliło ukryć księgozbiór, by nie uległ spaleniu. Sama Wiborada zginęła z rąk najeźdźców, ale stała się pierwszą kanonizowaną kobietą. W ikonografii przedstawia się ją z halabardą i księgą. Jest patronką gospodyń na plebanii, kucharek, miłośników książek i bibliotek.