Autor przyzwyczaił czytelników, że co jakiś czas publikuje książkę, zachęcająca do myślenia i spojrzenia na rzeczywistość z innej perspektywy. Tym razem zabiera się za mit Piłsudskiego i rozbraja go dość precyzyjnie i przekonująco. Wyraźnie trzyma na wodzy swoje proendeckie przekonania i stara się zachować obiektywizm, badawczo oddzielając prawdę historyczną od plew, czyli legendy, którą sam Piłsudski, a potem jego sanacyjni poplecznicy konsekwentnie budowali. Nie ujmuje więc zasług Piłsudskiemu jako wodzowi, ale wykazuje, że bujdą jest przypisywanie mu bycie twórcą Legionów czy wybitnym strategiem, który miał profetyczne wizje odnośnie odbudowy Polski i jej powojennego statusu. Pisze, że całkowitym zmyśleniem jest, jakoby marszałek przed 1926 rokiem wycofał się z polityki, a także, że uratował Polskę przed groźną niemocą parlamentarną. Oskarża go wprost o otoczenie się wiernymi miernotami i obnaża sanację jako dyktaturę.
Naturalnie można z Ziemkiewiczem polemizować, ale warto to robić nie na podstawie emocji i urazy, że ośmielił się targnąć na narodową świętość, ale wykazując błędy czy braki merytoryczne. Z tym zaś może być trudno, bo autor rzetelnie się przygotował. Warto sięgnąć po tę pozycję, choćby dlatego, że prawdziwa wolność słowa i nauki musi opierać się na nieskrępowanym dyskursie publistyczno-historycznym, a jedynej słusznej wersji historii mieliśmy już chyba dość.
Rafał Ziemkiewicz – Złowrogi cień marszałka
Subscribe
0 komentarzy
Oldest