Strona głównaRecenzjaMons Kallentoft, Marcus Lutteman - Leon

Mons Kallentoft, Marcus Lutteman – Leon

Kallentofta znamy przede wszystkim jako autora kryminałów z rozmamłaną i niechlujną Malin Fors w roli głównej. Jeśli kogoś uraziłem, przepraszam, ale w tej kobiecie wszystko mnie brzydzi i nie pojmuję fascynacji serią, która przyniosła autorowi wiele rozgłosu. Współpraca z Luttemanem moim zdaniem wyszła mu tylko na zdrowie, co wyraźne było już w pierwszej książce z serii Herkules „Na imię mi Zack”.

„Leon” ma wszystkie wady, jakimi obarczone jest współczesne pisarstwo szwedzkie, spętane okowami poprawności politycznej. Ma też sztampowe cechy wielu kryminałów. Po pierwsze osobiste zmagania z życiem prowadzącego śledztwo policjanta Zacka są równie ważne jak dochodzenie. Autorzy zmuszają nas, byśmy trzymali kciuki za niego, aby kolejna porcja narkotyku sprawiła, że nie nawali w pracy. Większość bohaterów doświadczyło w dzieciństwie traumy. Jeśli są rdzennymi Szwedami, w młodości byli molestowani i/lub bici. Jeśli są obywatelami w pierwszym pokoleniu, mają za sobą koszmar wojny i doświadczenia z tym związane. Żadnych szalonych islamistów oczywiście nie ma. Złoczyńcami są wyłącznie – nie boję się wypowiedzieć tego słowa – biali. Ich skłonność do zła da się zawsze wytłumaczyć jakąś traumą, bo Szwedzi traktują morderców jak osoby chore i wymagające współczucia. Autorzy przemycają wzniosłe złote myśli, którymi ich rodacy powinni się samobiczować, jak na przykład: „Ile dzieci sprzedaje się na świecie codziennie, w każdej chwili? Tylko my, Szwedzi, nie chcemy tego widzieć”. Kumpel z dzieciństwa głównego bohatera nosi imię Abdul i jest… handlarzem narkotyków, ale ma złote serce, martwi się, że dilerzy z jego gangu mogą osierocić swoje słodkie dzieciaczki, z którymi jako dobry wujek bawi się, tarmosząc je na tapczanie. Idiotyzm tej konstrukcji jest oczywisty.
Pomysł na akcję jest identyczny jak w poprzednim „odcinku”. Jeśli nasz Zack nie zdąży dojść do siebie, zginie w okrutnych męczarniach kolejne dziecko (poprzednio chodziło o kobiety).

A jednak…
To kryminał, z powodu którego zarwałem noc. Podzielona na krótkie rozdziały akcja pędzi jak szalona. Cóż z tego, że z irytacji zgrzytałem zębami, skoro autorzy – i myślę, że to raczej zasługa Luttemana niż Kallentofta, który lubi przynudzać – posiedli umiejętność trzymania czytelnika za gardło i niepuszczania go, zanim nie przeczyta do końca.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Mosty na Wiśle

Irena Małysa: Mosty na Wiśle

Dawno żaden kryminał nie trzymał mnie w takim napięciu i stanie nieodkładalności książki jak „Mosty na Wiśle”. Autorka wyszła ze strefy komfortu, porzuciła znany...
sigma

Sigma – Młodzieżowe Słowo Roku 2024!

Drodzy Czytelnicy, oto nadszedł ten moment w roku, kiedy wszyscy mogą poczuć się jak lingwistyczni trendsetterzy. Zwycięzcą tegorocznego plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku 2024...
Osiecka

Karolina Felberg: Osiecka. Rodzi się ptak

W morzu biografii poświęconych Agnieszce Osieckiej trudno odnaleźć pozycję, która faktycznie wnosi nową jakość. Jednak „Osiecka. Rodzi się ptak”, to książka, która bez wątpienia...
Andrzej Sapkowski Rozdroże kruków

Andrzej Sapkowski: Rozdroże kruków

Recenzja książki Andrzeja Sapkowskiego "Rozdroże kruków"
Dubois

Jacek Dubois: Punkty zbieżne, czyli work-life balance w praktyce

https://youtu.be/FwBItcHE9Lw Jacek Dubois to nazwisko, które rezonuje nie tylko w salach sądowych, ale także w świecie literatury. Jego najnowszy tom opowiadań, „Punkty zbieżne” od wydawnictwa...
Recenzja książki Jacek Dubois Punkty zbieżne

Jacek Dubois: Punkty zbieżne

Recenzja najnowszego tomu opowiadań Jacka Dubois pt. Punkty zbieżne „Punty zbieżne” Jacka Dubois to najnowszy zbiór opowiadań słynnego mecenasa. Przyznam ze zdumieniem – ten tom...
Beata Biały Męskie gadanie

Beata Biały: Męskie gadanie

Beata Biały: Męskie gadanie - seria rozmów o męskich emocjach Beata Biały i jej Męskie gadanie to 16 poważnych rozmów, w których zaproszeni panowie odkrywają...
Elitarny Łobuz, Elitarne pieniądze

Elitarny Łobuz: Elitarne pieniądze

Elitarny Łobuz, czyli Tomasz Roy-Szabelewski wydał książkę pt. "Elitarne pieniądze" Bardziej elitarnie być nie może: Elitarny Łobuz i Elitarne pieniądze Spójrz tutaj. Co widzisz? Wysokie sosny?...
0
Would love your thoughts, please comment.x