Oto książka o naszej przyszłości, której tytuł stał się przysłowiem, synonimem masakry, czyli „Jesień średniowiecza” Johana Huizingi. Żyjemy już w drugim średniowieczu, które zaczęło się w 2001 roku od ataku na WTC albo od kryzysu finansowego 2008 roku. Historia ruszyła wstecz, warto więc zapoznać się z naszą nieuchronną przyszłością, przedstawioną przez autora, taką. jaka była, bez romantycznych upiększeń ani oświeceniowej czarnej legendy. I zastanowić się, w czym egzystencja naszych wnuków będzie podobna, a w czym różna od życia naszych prapradziadów.