„Modne bzdury” Alana Sokala i Jeana Bricmonta to książka sprzed ćwierćwiecza, która zrobiła nam ostatnio zupełnie nieprawdopodobnego figla. Po dekadach okazało się, że prowokacja naukowa, od której wszystko się zaczęło, nie jest już prowokacją, lecz rzeczywistością, w której żyjemy. Niegdyś Sokal wymyślił i celowo opublikował bzdurę, która miała naprawić nauki humanistyczne, a tymczasem potraktowano tę bzdurę jako poważny przepis na świat, który nam zrealizowano…