Nie Kopciuszek, nie erotyk, ale ciekawa historia
Bardzo mnie ta książka zdziwiła i jest to kolejny przykład okładki, która zupełnie wypacza obraz treści. Roznegliżowany dandys z wyeksponowanym sześciopakiem pozwala się domyślać, że to gorący harlequinowy produkt z naciskiem na seks. Tymczasem to obyczajowa powieść z naciskiem na opowiadanie ciekawej historii.
Emil Kastner ma w życiu wszystko, bo zarabia niewyobrażalnie duże pieniądze. Ale się nudzi i upija, a podczas jednej z biesiad z kolegami z dzieciństwa zakłada się, że jest w stanie z najbardziej brzydkiej i zaniedbanej osoby stworzyć w pół roku piękność. Zaczyna szukać odpowiednio beznadziejnie wyglądającej kandydatki, żeby metamorfoza była spektakularna.
Tymczasem w jednym z dyskontów pracuje Danuta Popiołek. Ma naprawdę ciężkie życie, jej sytuacja finansowa jest fatalna. Dziewczyna jest potwornie zaniedbana. Ponieważ biednemu zawsze wiatr w oczy, na dodatek zostaje wplątana w poważną aferę.
Tak wygląda początek tej ciekawej, rozbudowanej fabularnie powieści, która nie jest, co warto podkreślić, współczesną wersją baśni o Kopciuszku. Jestem pewien, że wiele kobiet z przyjemnością przeczyta historię Danki, pozna jej zmagania z samą sobą i fatalnym losem.